25 maja przedszkolaki pojechały na wycieczkę autokarową do Drzewiny. Krasnoludki i Smykusie brały udział w zabawach i grach sprawnościowych opartych na legendzie o Robin Hoodzie pt. „W lesie Sherwood”. Dzieci odnalazły list, w którym były wskazówki jak zdobyć skarb – złote dukaty. Przedszkolaki musiały wykonać różne zadania, aby zdobyć elementy mapy, która po złożeniu w całość wskazała miejsce ukrytego skarbu. Dzieci musiały przejść po rozwieszonej linie, pokonać labirynt, strzelać z łuku, wykonać test na współpracę i szybkość, strzelać z procy, zbudować szałas, poznać tajniki survivalu i wreszcie jest! Jest skarb, czyli złote dukaty. Zabawy na świeżym powietrzu zaostrzyły apetyt, więc obiad bardzo smakował. Pogoda dopisała, więc możemy uznać, że wycieczka była bardzo udana 🙂 Do Drzewiny pojechały także starsze grupy, które na miejscu powędrowały do wioski indiańskiej, gdzie Pracusie i Wesołki powitał sam wódz plemienia. Dzieci musiały wylosować imiona indiańskie i pomalować sobie barwy plemienia na twarzach. Następnie na polanie obok indiańskiej wioski, Pracusie i Wesołki wzięły udział w zabawach prowadzonych przez szamana, a potem każdy mały Indianin musiał wykonać sobie samodzielnie naszyjnik z koralików. Po zadaniu zręcznościowym i manualnym, wódz zaprosił plemiona Pracusiów i Wesołków do zabawy muzycznej z tańcem, po którym udaliśmy się na obiad. Z pełnymi brzuszkami wróciliśmy do wodza, który uczył dzieci strzelać z łuku, a na zakończenie było ognisko, przy którym nasi młodzi Indianie mogli upiec sobie indiańskie podpłomyki. To były bardzo wyczerpujące zadania, bo w drodze powrotnej dzieci miały jeszcze energię tylko na zaśnięcie w autokarze, co można zobaczyć w galerii.